środa, 29 czerwca 2016

Prolog

Jakby się na to nie spojrzeć…
Urodziłam się w losowym miejscu na ziemi, w losowej rodzinie, jako zupełnie losowa osoba.
Nic nie zostało ustalone.
Wszystko było przypadkiem.
Przypadkowo nadano mi imię Amanda i przypadkowo otrzymałam nazwisko moich rodziców — Urie.
Przypadkowo urodziłam się w małym francuskim miasteczku, gdzie nie było nawet śladu turystów. I dobrze.
Przypadkowo jestem francuską dziewczyną pochodzenia brytyjskiego.

Moje całe życie jest przypadkiem.
I przypadkowo poznałam jego…

5 komentarzy:

  1. Fajny prolog, taki inny. Nazwa słodka, bo kojarzy mi się z rogalikiem. A szablon super miły dla oczu.
    Ale ja dalej uważam, że nic nie dzieję się przypadkiem :P

    Czekam na nowy rozdział !
    Pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
  2. Prolog, choć krótko już potrafi zaciekawić, więc to bardzo dobrze! Teraz tylko czekać na pierwszy rozdział; )

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawy prolog. Czai się za nic coś głębszego, to widać :)
    Pozdrawiam i czekam na I rozdział ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo mnie zaciekawiłaś... Przyznam, że nie zawsze jakiś blog od samego początku mnie zaciekawi. Prolog super i na pewno jeszcze tu zajrzę. Czekam na I rozdział i życzę wiadra weny. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam,
    wiesz może co to Katalog blogów Słodkiego Flirtu? Stworzyłam Spis blogów Słodkiego Flirtu, właśnie na kształt tamtego. Jeśli zdecydujesz się na dołączenie do spisu, to śmiało pisz!
    Tu masz link: http://spisblogowslodkiegoflirtu.blogspot.com/
    Pozdrawiam, życzę sukcesów w dziedzinie pisania!

    OdpowiedzUsuń